Mała czy duża? Wąska, nieustawna? W bloku, a może na poddaszu? Z przeznaczeniem dla dzieci? Bez okna? Tyle, ile łazienek, tyle dylematów. Co łączy wszystkie? Potrzeba stworzenia komfortowego wnętrza, nawet w najbardziej wymagających uwagi pomieszczeniach. Łazienka to miejsce, które najczęściej odwiedzamy jako pierwsze o poranku. To także świątynia wieczornego relaksu po intensywnym dniu pracy. Ma służyć latami, bo nie każdy przejawia zainteresowanie częstymi remontami. Zadbajmy więc nie tylko o design, ale i o wygodę. Paradoksalnie, detale w łazience potrafią zdziałać cuda.
Przejawem udoskonalenia przestrzeni kąpielowej jest niepozorny korek klik-klak. To dziecinnie łatwy w obsłudze mechanizm, służący do zamykania i otwierania odpływu wody. Jednym ruchem palca możemy zwolnić wodę w wannie na zakończenie odprężającej kąpieli z bąbelkami. Równie szybko zgromadzimy wodę w umywalce, co umożliwi wykonanie prania ręcznego lub posłuży do umycia drobnych przedmiotów. Brzmi komfortowo? Dodatkową zaletą jest czyszczenie korka, które przebiega równie sprawnie, co jego użytkowanie. Dbanie o widoczne, zewnętrzne części klik-klaka w niczym się nie różni od czyszczenia armatury. Wystarczą: miękka ściereczka i łagodne środki pielęgnacyjne. Dzięki prostej konstrukcji korka, istnieje możliwość wyjęcia całego mechanizmu z otworu odpływowego, usunięcia zanieczyszczeń i łatwego zamontowania go z powrotem. Seria Alea to bogactwo baterii umywalkowych, uposażonych w to cudo techniki: modnej nablatowej, stojącej z wylewką L i klasycznej sztorcowej
Wszystkie modele, zarówno o białym, jak i chromowanym wykończeniu opatrzone są w błyskawicznie działający korek klik-klak.